![](https://static.wixstatic.com/media/85ca93_2688fefe54274b108225fe7dd6dfcd7f~mv2.png/v1/fill/w_980,h_980,al_c,q_90,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/85ca93_2688fefe54274b108225fe7dd6dfcd7f~mv2.png)
Uczę się polskiego od prawie 9 miesięcy i mogłoby się wydawać, że zaczynam rozumieć zagmatwane zasady polskiej gramatyki. Jednak, gdy tylko zrozumiem prostą, podstawową regułę gramatyczną, język polski przypomina mi, że istnieje 20 innych, które idą z nią w parze.
Prosty przykład: "Ich mag Erdbeeren". Jeśli przetłumaczę to zdanie na język polski, to jest ono dość proste i zbudowane podobnie, jak w języku niemieckim: "Lubię truskawki". A gdybym tak chciała powiedzieć: „Ich mag Erdbeeren nicht”/ "Nie lubię truskawek"? Prowadzi nas to do zasady zasady, która za każdym razem wprawia mnie w zakłopotanie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w polskiej wersji nic się nie zmieniło poza dodaniem słowa „nie”, ale jeśli przyjrzeć się bliżej, to widać, że rzeczownik „truskawki” zamienił się w „truskawek”. Co jest powodem tej zmiany?
Wynika ona z użycia przypadku zwanego "dopełniaczem". Odpowiada on na pytania ,,kogo?" i ,,czego?", które na język niemiecki można przetłumaczyć jako ,,wessen?". Ale w języku polskim jest używany znacznie częściej, niż w niemieckim, na przykład do negacji niektórych czasowników, czego nie ma w języku niemieckim. Jednym z tych czasowników jest np. ,,lubić'', jak opisano powyżej, innym "pić".
Ten przypadek występuje także w wielu innych sytuacjach, na przykład po niektórych czasownikach, takich jak „szukać”, „potrzebować” czy „słuchać”, po niektórych przyimkach wymagających rodzajnika, po rodzajnikach określonych i nieokreślonych oraz po liczebnikach użytych rzeczowo.
Mam nadzieję, że ten wpis pomógł Ci poznać nieco gramatykę języka polskiego, a może pomoże Ci w przygotowaniu się do kolejnego testu z tego języka?
Stąd czerpałam swoją wiedzę i informacje.
Opmerkingen